Kolejny słoneczny weekend zimy. Postanawiamy z żonką trochę pokręcić się w poszukiwaniu keszy. Wsiadamy więc w samochód i obieramy kolejne miejsce docelowe jakim jest Zabrze. O tej porze roku darujemy już sobie wypady w teren i postanawiamy pokręcić się trochę po centrum. 2 godzinki spaceru i znaleźliśmy 6 skrzyneczek. Zazwyczaj przejeżdżając przez miasto samochodem, nie zauważamy miejsc i budynków, na które bez problemu zwracamy uwagę spacerując. Jako pierwszą odnaleźliśmy skrzyneczkę GC57B4P, która znajduje się na ulicy 3-go Maja. Jest to jedna z głównych ulic Zabrza, po której spacerując, napotkać można mnóstwo architektonicznych perełek. Przy niektórych miejscach zatrzymywaliśmy się na dłużej, robiąc zdjęcia i podziwiając (póki jest jeszcze co podziwiać). Obecny kesz znajduje się w miejscu, które moim zdaniem może długo nie przetrwać, ale w miejscu dosyć prostym, na co wskazuje również spojler zamieszczony przez autora. Zrobiliśmy więc szybki wpis i podążaliśmy dalej. Słonecznie i przyjemnie, zapowiadał się piękny dzień.